Po chwili zobaczyłam jak moi bracia rzucają się na Lucasa .. musieli
wyczuć ze jest kotołakiem i twierdzili ze na serio walczymy ..
-Stop !! -warknęłam
Nikodem i Kamil spojrzeli
-Spokojnie to tylko przyjaciel trenowaliśmy ..
Kamil zszedł z Lucasa .. i spojrzał na mnie .. Nikodem ustał obok
wtedy chłopak wstał
-Myślałem że znowu wdałaś się w bójkę -powiedział Nikodem
-Spokojnie .. -uśmiechnęłam się
-Po tym odpalę na śniadaniu .. musieliśmy cię pilnować bo omal nie zabiłabyś strażnika-powiedział Kamil
-No fakt-przyznał Lucas
-Dobra ale w takim razie no to już się poznaliście tak Lusas to moi bracia Kamil i Nikodem chłopaki to Lacase ..
- Miło nam-powiedzieli sarkastycznie i zmienili się w ludzi
-Taa wzajemnie-powiedział Lucas
Ja po chwili zmieniłam się w dziewczynę poprawiłam włosy ..
-Dobra siostra idziesz z nami -powiedział Kamil
-Nie po co ?
-Mimo wszystko nie powinnaś się zadawać z nieswoimi .. -burknął Nikodem
-Ale .. no przecież to przyjaciel -zaprotestowałam
-Nie ufałbym mu -powiedział Kamil i pociągnął mnie za rękę
-Puszczaj .. -wrzasnęłam
Puścili mnie ..
-Tylko nie przychodź z płaczem-warknęli wścieklej.i i odeszli
Spojrzałam na nich po chwili oparłam się o drzewo i zsunęłam po czy zasłoniłam rękoma twarz .. zbierało mi się do płaczu
<Lucas>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz