poniedziałek, 5 maja 2014

od Clary C.D Devon'a




Uśmiechnęłam się do niego. Nie wierzyłam że poznam a w szczególności tu. Moje policzy nabrały delikatnych rumieńców. Oparłam głowę o jego ramię.
- Nadal się martwisz że ciebie znajdą? -spytał
- Teraz? -spojrzałam na niego -Nie.
Wstałam szybko z ziemi i podałam mu dłoń. Ten chwycił ją. Stałam tak blisko niego. Uśmiechnęłam się tylko i zaczęłam biec przed siebie.
- I tak będziesz używać mocy -zauważył
- Czyżbyś wątpił ze bez mocy ciebie przegonię? -zaśmiałam się
Chłopak zaczął biec. Był szyki więc ledwo go doganiałam. Nie to żebym się zmęczyła ale i tak nie mogłam go przegonić. Przyśpieszyłam by być trochę bliżej o te pół metra. Jednak Devon stanął a moje tenisówki nie zahamowały w odpowiednim momencie. Wpadłam na niego.
- Musimy przestać tak na siebie wpadać -zaśmiałam się i wstałam pierwsza po czym podałam po mu po raz kolejny dłoń.
<Devon?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz