czwartek, 8 maja 2014

od Sage C.D Jimi'ego

-Na prawdę?!-zdziwiłam się i spojrzałam na niego.
Zaraz jednak znów po moich policzkach zaczęły kapać łzy. Jimi i tata podeszli do mnie, a ja popatrzyłam na nich.
-Mama nigdy nie opowiadała o tobie. Znałam tylko przybranego ojca-westchnęłam
-Chciała Cię tym chronić skarbie, ale jak się dowiedziałaś, że jestem twoim ojcem?-zapytał zdziwiony
-Bo dostałam szkatułkę, a później znalazłam zdjęcie, kiedy mama chodziła jeszcze w ciąży i stałeś obok niej-wyjaśniłam
-Miałaś ją dostać na 18 urodziny-powiedział zszokowany
-Ale wzięłam ją niepostrzeżenie z mamy szafy, gdy po mnie przyszli -westchnęłam
-Czy mama wciąż żyje?-zapytał z nadzieją
-Tak, żyje ale nie jest szczęśliwa-wyjaśniła
-Zniknęłaś, to normalne, a teraz musimy wracać do więzienia-dodał ojciec
-Tak, masz rację -przyznałam
Odeszliśmy kawałek z Jimi, bo był postój i tę noc mieliśmy zostać tutaj spokojnie. Chociaż wiedziałam,że nie będzie tak spokojnie, bo nadal radny Shade żył i był na wolności.
-Sage-usłyszałam głos ojca
-Tak?-zapytałam odwracając się
-Obiecuję Ci,że kiedyś znów zobaczymy mamę -zapewnił
Uśmiechnęłam się do niego czule i odeszłam z Jimi'm w zarośla tam gdzie mieliśmy trochę prywatności.
Przytuliłam się szybko do niego i pocałowałam w usta.
-Cieszę się, że nic Ci nie zrobili-wyszeptałam wtulając się w niego

(Jimi?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz