środa, 29 stycznia 2014

Od Rose C.D. Mady

Nagle do poczekalni weszła jakaś osoba. Usiadła koło mnie a strażnik sobie poszedł.
-Hej- powiedziałam do dziewczyny- jestem Rose.
Dziewczyna spojrzała na mnie i powiedziała
-Jestem Mady.
-Próbowałam uciec stąd ale mnie złapali i chcą teraz na mnie zrobić jakieś badania- powiedziałam smutno- nie opierałam się bo inaczej.... Nie ważne.
-Ja tak samo chce stąd uciec... A czemu się nie opierałaś?- spytała.
-Bo... No dobrze powiem ci. Jeżeli ktoś mnie zdenerwuje to staje się strasznie groźna. Moje włosy robią się czarne a oczy czerwone. Wtedy niszczę wszystko na swojej drodze.
-To smutne...
Nagle jeden z naukowców wyszedł i powiedział że zaraz ja wchodzę.
Nie chciałam tam wchodzić.
Stałam się niewidzialna i nagle Mady do mnie powiedziała...

<Mady>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz