Rozejrzałem się intensywnie węsząc.
-Masz rację............Brawo uczysz się-zaśmiałem się
-Ha, ha ,ha bardzo śmieszne-mruknęła oburzona
Wyczułem,że strażnicy zaraz wejdą w to miejsce i nas zauważą.
-Zobaczymy jak tam rozwinęły się twoje umiejętności-dodałem
Ze środka amfiteatru po chwili znalazłem się na drzewie nieopodal.
Usiadłem na gałęzi i spojrzałem na dziewczynę.
(Eliza?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz