-W sumie masz rację-przyznałem
Dziewczyna skinęła głową i westchnęła ciężko.
-Nieźle wilkołaki u nas-zaśmiałem się
-Nom,a ty tak a pro po jakiej rasy jesteś bo nie do końca wiem-wyjaśniła
-Musisz się nauczyć wielu zapachów-zaśmiałem się ponownie-Jestem kotołakiem.........
-Kotołakiem?!-zdziwiła się -Jesteś pierwszym spotkanym w moim życiu
-No cóż, to masz szczęście,że w ogóle jakiegoś spotkałaś-wyjaśniłem
(Eliza?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz