Spojrzałam na nią zszokowana.
-Zamierzasz uciec z Gabrielem?-zapytałam nie dowierzając
-Tak-wyjaśniła
Zrobiłam wielkie oczy i odsunęłam się od niej.
Przeczesałam ręką włosy i podeszłam do okna opierając się o nie.
-Jak zamierzacie tego dokonać?-zapytałam-To prawie nie możliwe.
-Sage-zaczęła
-Ale , kto będzie mnie wspierał też w trudnych chwilach?-zapytałam -Skąd mam pewność,że wrócisz do mnie i w ogóle........ Będę tęsknić z resztą nie wiadomo ile to potrwa.......
(Rebeca?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz