piątek, 27 grudnia 2013

od Cataley C.D Damien'a

Oddałam się całkowicie pragnieniu i położyłam dłoń na karku Damiena przyciągając do siebie. Usłyszałam, jak drzwi się zamykają, więc otworzą je dopiero rano. Odsunęliśmy się od siebie, gdy zaczęło brakować mi tchu, a na moich policzkach pojawiły się rumieńce.
- Zostań dziś. - poprosiłam, a Damien uśmiechnął się i pocałował mnie w czoło.
- Zostanę, gdy tylko tego chcesz. - powiedział i usiadł na łóżku. Ja usiadłam na okrakiem na kolanach i się w niego wtuliłam.
- Dawno nie czułam się tak dobrze.
- Przy mnie nic ci się nie stanie.
- Chyba, ze przyjdą strażnicy i mnie stąd wyciągną. Słyszałam co ostatnio zrobili jednej dziewczynie.
- Nie pozwolę im cie wykorzystać. - przytulił mnie, a ja położyłam głowę na jego piersi.
(Damien?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz