- To nie jest pytanie. - powiedziałam uśmiechając się.
- Rebeca.
- No dobra. - pomyślałam chwilę. - Urodziłam się w 1592 roku w dość bogatej rodzinie. Jednak ojciec był świnią. Dzień przed moimi 20 urodzinami zabito mnie. Wtedy jednak nie dane mi było iść do nieba. Poszłam do piekła, gdzie przy pomocy dwóch diabłów zostałam diablicą. Wróciłam na ziemię i zabiłam ojca, zemściłam się na swoim zabójcy i żyłam dalej, a raczej nie żyłam na ziemi. Matce i siostrze lepiej się żyło bez tego palanta i dożyły swoich lat. Przeżyłam je wszystkie, lata 30, 40, 50, 60, one były fajne. - uśmiechnęłam się na wspomnienie.
- jak cie złapali?
- Przypadkiem. Byłam na imprezie i robiłam to co zawsze. Wiesz skąd sie wzięły legendy o sukubach?
- Nie.
- Ja je rozpuściłam. Piękne kobiety, które kusiły mężczyzn, a potem z nimi spały lub zabijały pod czas stosunku.
- Ciekawie. - zaśmiał się.
- To chyba wszystko, teraz już nie ważne skoro jestem diablicą. - zaśmiałam się.
(Gabriel?)
- Rebeca.
- No dobra. - pomyślałam chwilę. - Urodziłam się w 1592 roku w dość bogatej rodzinie. Jednak ojciec był świnią. Dzień przed moimi 20 urodzinami zabito mnie. Wtedy jednak nie dane mi było iść do nieba. Poszłam do piekła, gdzie przy pomocy dwóch diabłów zostałam diablicą. Wróciłam na ziemię i zabiłam ojca, zemściłam się na swoim zabójcy i żyłam dalej, a raczej nie żyłam na ziemi. Matce i siostrze lepiej się żyło bez tego palanta i dożyły swoich lat. Przeżyłam je wszystkie, lata 30, 40, 50, 60, one były fajne. - uśmiechnęłam się na wspomnienie.
- jak cie złapali?
- Przypadkiem. Byłam na imprezie i robiłam to co zawsze. Wiesz skąd sie wzięły legendy o sukubach?
- Nie.
- Ja je rozpuściłam. Piękne kobiety, które kusiły mężczyzn, a potem z nimi spały lub zabijały pod czas stosunku.
- Ciekawie. - zaśmiał się.
- To chyba wszystko, teraz już nie ważne skoro jestem diablicą. - zaśmiałam się.
(Gabriel?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz