wtorek, 24 grudnia 2013

od Nicole C.D Jeremy'ego

- Po prostu... - westchnęłam. - Powinieneś trzymać się ode mnie z daleka.
Zamarł, nie rozumiejąc, o co mi chodzi.
- Nicole...
- Nie widzisz tego? - jęknęłam. - Jestem pechowa, przeklęta!Myślisz, że dlaczego to ja zawsze wpadam w kłopoty?
Przyciągnął mnie mocno do siebie.
- Nie pozwolę Cię skrzywdzić - zapewnił.
Wyplątałam się z jego objęć i podeszłam do okna.
- Nie chodzi mi o to. Przeze mnie cierpią też ci, na których zaczyna mi zależeć. Nie chcę tego znowu oglądać - szepnęłam.

(Jeremy?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz