Zaśmiałam się cicho.
- Oczywiście. Zawsze to jakaś odmiana.
Przyciągnął mnie za rękę do siebie, a ja mocno się do niego przytuliłam.
- A co będziemy jeść?
(Jeremy?)
- Oczywiście. Zawsze to jakaś odmiana.
Przyciągnął mnie za rękę do siebie, a ja mocno się do niego przytuliłam.
- A co będziemy jeść?
(Jeremy?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz