-U ciebie to standard -zaśmiałam się
-Co? Izolatka?-zapytała
Ja skinęłam głową ze śmiechem.
-W sumie masz rację-przyznała
Zaraz to Rebeca się roześmiała razem ze mną.
Jednak nadal nas obie dziwiło zachowanie strażników. Żeby tak miło podchodzić do więźniów.
To nie w ich stylu, uprzejmy, i nawet się pyta jak się czujesz xD
To "więzienie" zaczyna schodzić na psy, zatrudniają mienczaków.
-Cóż, masz na coś ochotę?-zapytałam
(Rebeca?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz