Ta dziewczyna zaczynała mnie wkurzać. Podeszła do Damien'a i zaczęła z
nim flirtować na moich oczach. Odwróciłam wzrok by tego nie widzieć.
- Czyżby ci coś przeszkadzało? - spytał naukowiec.
- Nie. - warknęłam na niego i spojrzałam na wszystkich.
- Czyli mogę? - spytała się go ta asystentka, a naukowiec przytaknął
głową. Dziewczyna uśmiechnęła się i zaczęła całować Damiena. Zacisnęłam
zęby, by nie krzyczeć. To bolało, ale tylko serce.
- Wystarczy, nie po to ich wzięliśmy.
Dziewczyna z uśmiechem odeszła od Damien'a, a ja spojrzałam na niego
zła. Naukowiec podszedł do mnie i zaczął naciskać na moją rękę.
Stęknęłam, gdy nacisnął miejsce, gdzie ostatnio mnie kuli.
- Więc zobaczymy, jak dziś wytrzymacie. - zaśmiał się, a mnie przeszedł dreszcz.
(Damien?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz