sobota, 28 grudnia 2013

od Sage C.D Rebecy

Siedziałam u siebie w pokoju, aż do północy.Jednak już o tej porze postanowiłam się położyć do spania.
Co niestety nie wyszło jak najlepiej bo oczywiście znów eksperymentowali na kimś.
Słychać było wrzaski ,krzyki ,szlochanie i inne odgłosy, które wydawały się być takie przerażające.
Nieoczekiwanie udało mi się na szczęście zasnąć i obudziłam się dopiero rano.
Lekkie promienie słońca przedzierały się przez okno do mojej celi.
Podniosłam się z łóżka i wzięłam poranny ,orzeźwiający prysznic i przebrałam się w coś innego.
Zadzwonił dzwon i usłyszałam jak drzwi się otwierają. Oczywiście trzeba zejść na śniadanie.
Wyszłam z celi i pobiegłam szybko pod "pokój" Rebecy.
Zapukałam do drzwi i oczywiście otworzyła mi je moja przyjaciółka.
-Idziesz?-zapytałam
(Rebeca?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz