piątek, 20 grudnia 2013

od Damien'a C.D Cataley

Patrzyłem w  jej piękne i cudowne oczy.
Jednak nadal przed sobą miałem obraz, jak dziewczyna zwijała się z bólu i o mało nie umarła.
To było dla mnie koszmarem nie do zniesienia.Po chwili uśmiech zniknął z mojej twarzy, teraz moja mina wydawała się jakby była bezbarwna. Jakby nikogo nie było i był bym sam w tym pomieszczeniu.
-Damien co się stało?-zapytała Cat
Szybko się ocknąłem i spojrzałem na dziewczynę ,która leżała na mnie.
Uśmiechnąłem się by ją pocieszyć i pogładziłem po włosach.
-Tak,tylko wciąż wspominam to,jak patrzyłem jak cierpisz i ta myśl o tym,że mogłem Cię stracić nie daje mi spokoju-wyjaśniłem
Cataleya spojrzała na mnie, a ja ją lekko musnąłem w usta.
-Ale jestem tu -szepnęła z uśmiechem.
Odwzajemniłem ponownie jej uśmiech i objąłem jedną ręką.
-I chcę ,żeby na zawsze tak zostało-odparłem
(Cataleya?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz