Spojrzałam na nią zszokowana.
-O nie-odpowiedziałam
-Dlaczego?-zapytała
-Nie, nie nie-wydukałam
Rebeca spojrzała na mnie zdziwiona i zdeziorientowana.
-O co Ci chodzi?-zadała ponownie pytanie
-O to,że ostatnio już tam o mało nie zginęłam-wyjaśniłam
(Rebeca?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz