-jesteś idiotą-wydusiłam z siebie gdy tylko wrócił mi dopływa powietrza.
-nie Ty jedna to mówisz.-odparł z uśmieszkiem.
-Idiota-powtórzyłam i skierowałam wzrok w stronę gwiazd.
-serio tak lubisz ślęczeć na tym dachu?-spytał\
-bo co innego tu robić? Zamknięta w czterech ścianach. Zero wolności-powiedziałam nadal patrząc w gwiazdy. wypatrzyłam kasjopeję.
[Liam?]
-nie Ty jedna to mówisz.-odparł z uśmieszkiem.
-Idiota-powtórzyłam i skierowałam wzrok w stronę gwiazd.
-serio tak lubisz ślęczeć na tym dachu?-spytał\
-bo co innego tu robić? Zamknięta w czterech ścianach. Zero wolności-powiedziałam nadal patrząc w gwiazdy. wypatrzyłam kasjopeję.
[Liam?]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz