-Olimp zdecyduje co dla was najlepsze.Ale na razie możecie pozostać
tu.Tylko Perygrim musi wyjść na ląd bo kto widział pegaza pod wodą?
Skinęłyśmy głowami a ja powiedziałam:
-Czyli będziemy tu mieszkać pod wodą jakiś czas?
-Tak.
Nic nie odpowiedziałam tylko ukłoniłam się i poszłam w głąb oceanu.
Usiadłam na jakimś koralowcu i popatrzyłam na ławice ryby która przepływała przedemną.
Uśmiechnęłam się do siebie.
Nagle przypłynął do mnie mały konik morski.
Usiadł mi na ręce.
Zobaczyłam jak Mady płynie w moją stronę...
<Mady?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz