Spojrzałam zszokowana na kuzynkę. Nigdy tak się nie zachowywała.
Zazwyczaj była dość miła i spokojna, a tu proszę nagła zmiana.
-Spokojnie-mruknęłam
Mady westchnęła cicho, widać było,że powiedziała tak nie chcą co.
-Nic się nie stało-zaśmiałam się
Kuzynka skinęła głową i zaczęłyśmy iść w stronę lasu. Nagle usłyszałam jakiś hałas.
-Masz ochotę na jakieś ryzyko?-zapytała z uśmiechem
(Mady?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz