Spojrzałem na nią rozbawiony,ale zaraz wyszedłem na chwilę z wody.
-Gdzie idziesz?-zapytała zdziwiona
-Nie chce pływać w ubraniu-odparłem.
Szybko ściągnąłem buty, bluzkę i spodnie, zostając tylko w bokserkach, a zaraz wróciłem do niej.
-No ,no-uśmiechnęła się zawadiacko
-Nie przesadzać -zaśmiałem się
Podpłynąłem bliżej niej i zaraz zanurkowałem. Spod wody widziałem,że dziewczyna rozgląda się za mną.
Ale po chwili trzymałem ją już na rękach, a ona zaczęła się śmiać rozbawiona moim wybrykiem.
-Puść mnie-zaśmiała się
-A to niby dla czego,może teraz to ja wrzucę Cię do wody?-zaproponowałem
-Nie.....-mruknęła,ale widać było,że w duszy się śmieje.
Podrzuciłem ją delikatnie do góry,ale znów złapałem. Dziewczyna objęła mnie na szyi.
Spojrzałem jej w oczy z uśmiechem i zaraz delikatnie pocałowałem ją.
Xana odwzajemniła zadowolona pocałunek, ale po chwili odsunęła się trochę ode mnie.
-Ale jesteś piękna-wyszeptałem z uśmiechem na twarzy
(Xana?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz