Popatrzyłem na dziewczynę i zaśmiałem się rozbawiony.
W momencie jej mina zmieniła się na zmieszaną i niepewną.
-Z czego się tak śmiejesz?-mruknęła
-Wiele razy próbowałem -odparłem
-No i?-zapytała
-A widzisz żebym uciekł ?-wzruszyłem ramionami
-No nie-westchnęła
Ja skinąłem głową i zaśmiałem się znowu pod nosem ,a potem spojrzałem na strażników.
Przypatrywali się nam,ale też obserwowali resztę uczniów.
-No właśnie, ale co tam ciekawie tutaj jest-odparłem obojętnie
(Mady?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz