Spojrzałem zszokowany na Elizę.
-Aha....-mruknąłem niepewnie
Jeszcze nie słyszałem za bardzo o takim darze.
Ja bym wolał takiego nie mieć.
Popatrzyłem w oczy dziewczyny,która była trochę przestraszona.
-Może będziemy ich pilnować?-zaproponowałe
(Eliza?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz