Spojrzałam na przyjaciółkę i szybko ją objęłam mocno. Popatrzyłam kątem oka na doktora Rayan'a.
-Pierwszy raz się cieszę ,że tu jesteś-mruknęłam
Rayan spojrzał na mnie i uśmiechnął się chytrze i coś zaczął pisać w notatniku.
Przytulałam do siebie Rebecę, do puki nie przestała płakać.
Moja przyjaciółka miała teraz problemy, od kąt była w ciąży.
Naukowcy traktowali ją jak królika doświadczalnego. Chcieli cały czas rodzić na niej eksperymenty.
W końcu Rebeca przestała płakać i odsunęłam się od niej. Rayan zaczął grzebać w papierach.
Zaraz wziął do ręki, jakieś białe kartki i zaczął czytać coś na nich strasznie wkurzony.
-Badania naszej krwi?-mruknęłam
-Tak -odpowiedział zdziwiony i nadal czytał kilka razy.
-Co wyszło?-zapytałam
(Rebeca?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz