czwartek, 27 lutego 2014

Od Mady C.D Nyks

-Podobnie jak mnie ojciec-mruknęłam pod nosem i spojrzałam w niebo.-No to nawet nie mam po co iść do podziemi.
-Może pozwiedzać Łąki Asfodelowe.Pobawić się z Cerberem a jak się uda to pozwiedzać ogród Persefony.Posiedzieć nad rzeką Styks. Spojrzeć z bezpiecznej odległości na Tartar.Pogadać z zmarłymi duszami-zaczęła wymieniać.
Na myśl od razu przyszła mi mama.Była dobrą kobietą więc raczej poszła do Elizjum chodź możliwe że chodzi po łąkach Asfodelowych. Wyobraziłam ją sobie szczęśliwą rozmawiającą razem z moimi dziadkami,swoimi braćmi i siostrami(to dłuższa historia).
-Wiesz co nie skuszę się-powiedziałam-Masz może złotą drachmę?
-A po co ci?-podniosła brew
-Chcę porozmawiać z przyjaciółką.-powiedziałam ale ta nadal nie rozumiała o co chodzi-Za pomocą iryfonu?Trzeba wrzucić drachmę do mgiełki a raczej do tęczy i wypowiedzieć słowa"Irydo bogini tęczy przyjmij moją ofiarę." A potem mówisz kogo ma pokazać.
<Nyks?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz