piątek, 18 kwietnia 2014

od Rose C.D Clary

Odskoczyła i wyciągnęła pięści w moim kierunku ale gdy zobaczyła, że to "ja" to obuściła je.
Zmieniłam się zprowrotem w swój wygląd i pomogłam jej przeszukiwać dokumenty.
-Nic tu nie ma- powiedziałam zła.
-Napewno coś znajdziemy- oznajmiła spokojnie Clary.
Zazdrościłam jej, że umiała zachować spokój nawet w takich momentach. Pewnie dlatego, że była aniołem czystej krwi.
-Jeśli nas złapią to już po nas.
Nagle usłyszałam jak drzwi otwierają się z hukiem...

<Clary?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz