Spojrzałam mu w oczy i delikatnie się uśmiechnęłam. Przysunąłem się do niego delikatnie i pocałowałam ponownie namiętnie. Nasze języki tańczyły w naszych ustach, skutecznie omijając ostre kły. Zaraz Jimi objął mnie jedną ręką i zaczął całować ponownie mój brzuch. Niekiedy delikatnie podgryzał moją skórę, ale tak,że jej nie przebijał i pozostawiał za sobą malinki. Jęczałam cicho i wpatrywałam się jak subtelnie to robi.
Po chwili Jimi zaczął wracać do góry ,aż doszedł ponownie do mojej szyi. Znów wzięłam głęboki wdech i zakryłam usta dłońmi. Jimi spojrzał na mnie i chwycił mnie za rękę, odkrywając tym samym moje usta.
Musnął delikatnie moje wargi, gdy odsunąłem się ode mnie zarumieniłam się delikatnie. Zaraz poczułam jego oddech na swojej szyi. Spojrzałam na niego kątem oka , a on wpatrywał się we mnie i patrzył na moją reakcję.
-Zrób to Jimi, długo z tym zwlekaliśmy-szepnęłam i przymknęłam oczy.
(Jimi?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz