piątek, 11 kwietnia 2014

od Vittorii


Czy może być coś gorszego od znalezienia się w takim miejscu gdzie wszyscy gapią się na ciebie dziwnie? W Nowym Jorku zostawiłam wszystkich znajomych i całe dotychczasowe życie. Może nie było zbyt ciekawe, ale było moje. Nie mogę znieść tego ze w moim pokoju a raczej więzieniu podłoga skrzypi przez całą noc. No i ta cisza. Tu wszędzie jest strasznie cicho. Połowy pierwszej nocy nie przespalam, bo poza skrzypieniem nie słuchać tu niczego, a pozostałą część nocy dręczył mnie wyjątkowo paskudny koszmar - jeden z najgorszych, to chyba przez to miejsce. Nagle ktos oderwał mnie z moich rozmyślań, wołając :
-Ty jesteś ta nowa, Vittoria Grindelwart ?
- Tak
Błyskawicznie się odwróciłam i zobaczyłam jakiegoś chłopaka.
- Ee a co ?
- Brat cie szuka.
- No no nagle zaczął się mną interesować co ? -mruknęłam. - powiedz ze mnie nie znalazłeś i tyle.
Ruszyłam.
- Czekaj .
Znów usłyszałam ten sam głos.

Ktoś ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz