niedziela, 16 marca 2014

od Clary C.D Rose

Skinęłam głową.Trzeba było spróbować.
-Mogę cię osłaniać lecz jeśli moc będzie szwankować będę musiała uciekać ale będę w pobliżu -powiedziałam
-Ok,tak więc mamy plan -powiedziała Rose
-Mamy plan -przytaknęłam jej -A teraz trzeba będzie go wcielić w życie.Mam pomysł ściągniemy tu jednego nieprzytomnego strażnika. Potem jak będziesz chciała to go zabijesz. Ale odwzorujesz się na nim.
Rose przytaknęła.Stałam się niewidzialna i poszłam przed siebie. Zobaczyłam strażnika. Ostrożnie wzięłam patyk i podeszłam do niego od tyłu.Uniosłam go i uderzyłam prosto w czachę. Ten padł jak długi. Zaczęłam go ciągnąć. Jeśli kiedyś ciągnęliście wór z mąką to wiecie co czułam.Gwizdnęłam cicho lecz na tyle by Rose wyszła.
-Może być? -spytałam pokazując nieprzytomnego strażnika
<Rose?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz