-I tu jest pies pochowany im bliżej jestem tym bardziej mam zaburzoną
moc. Zżera to dużo energii podobnie jest z teleportacją -powiedziała.
Zaklęłam pod nosem i zaczęłam chodzić w te i w tamą.
- Nawet nie wiadomo czy da się z tąd uciec- powiedziałam siadając na kanapie- treba by obmyśliC plan.
Clary spojrzała na mnie pytająco..
-Mo bym użyłam mojej mocy i był przybrała wygląd jednego z strażników...
-Ale jeżeli cię złapią?
-Nie wiem ale trzeba spróbować...
<Clary?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz