wtorek, 1 kwietnia 2014

Od Cataley C.D. Damiena

Przytuliłam się mocno do chłopaka czując bijące od niego ciepło.
- Obiecaj mi, że cokolwiek się stanie zajmiesz się dziećmi. - szepnęłam.
- Cat, co ty mówisz?
- Damien, proszę. - spojrzałam na niego. - Obiecaj mi, że będziesz je chronił przed naukowcami i strażnikami. Za wszelką cenę.
Spojrzałam mu w oczy czekając aż odpowie. W końcu Damien westchnął i obiecał mi to. Dopiero wtedy się rozluźniłam i położyłam wygodnie. Było mi co raz ciężej, a myśl że został niecały miesiąc nie poprawiała humoru. Nagle poczułam przeszywający ból w podbrzuszu i skuliłam się na łóżku.
- Cataleya. - Damien się martwił i zszedł z łóżka by zrobić mi miejsce.
- To nic. - powiedziałam cicho, a Damien położył dłoń na moim brzuchu. Już po chwili ból zelżał aż zniknął całkiem.
- Dziękuję. - uśmiechnęłam się delikatnie do Damiena.
- Wybacz że tak cierpisz. - przeprosił mimo iż tyle razy mówiłam mu, że to nie jego wina. Zostaliśmy w pokoju aż poszliśmy dopiero na kolację.

(Damien?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz