wtorek, 1 kwietnia 2014

od Damien'a C.D Cataley

Chwyciłem Cat, za rękę i wyszliśmy z jej specjalnego pokoju i udaliśmy się na kolację. Wziąłem moją i dziewczyny porcję i podałem jej i pomogłem również usiąść przy stole.
Brzuch widać było,że jej już przeszkadza,ale starałem się by aż tak się tym nie przejmowała.
Zaczęliśmy jeść nasze porcje, ale oczywiście byliśmy bacznie obserwowani przez strażników.
Nie lubiłem gdy każdy się na nas patrzył, ale musiałem to jakoś wytrzymać , tak samo jak Cat.
W końcu skończyliśmy jeść, a ja odłożyłem szybko talerze i znów pomogłem dziewczynie wstać. Wyszliśmy z jadalni i skierowaliśmy się na chwilę na dwór. Był właśnie zachód słońca, który było wspaniale widać.
-Cat-zacząłem
-Tak?-zapytała zaciekawiona
-Tyle Cię już znam, a nie mam pojęcia kiedy masz urodziny-zaśmiałem się

(Cataleya?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz