-To miejsce jest niesamowite-powiedziałem patrząc w stronę, gdzie pokazała ręką.
-wiem.-uśmiechnęła się.
-ja znalazłem tylko tą skrytkę w drzewie-powiedziałem..-i tak daje bezpieczeństwo gdy szukają mnie strażnicy-wyjaśniłem.
-no to teraz znasz nowe-odparła.
-no oczywiście. teraz znam więcej tych miejsc.
Zamilkliśmy.
Wpatrywałem się w piękny krajobraz.
Nigdy tu na wyspie nie znalazłem tak magicznego miejsca jak to które
odkryła Clary. Nie tylko miejsce było magiczne. ale i ona sama też.
[Clary?]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz