-Też nie mam. Nie odpłynąłem. Moja moc nie działa przy barierze. Gdyby
się dało i ominąłbym jakoś to co chroni wyspę już dawno by mnie tu nie
było. a przecież jestem czarodziejem, to mógłbym po prostu wyczarować
iluzję jakichś rzeczy i bym znalazł gdzieś pracę.-Powiedziałem-Ale też
nie mam dokąd wracać-Dodałem.
Siedzieliśmy w milczeniu.
Zaczęło się robić chłodno.
Clary zadrżała.
Machnąłem ręką i okrył ją ciepły koc.
[Clary?]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz